ERASMUS+ z wizytą we Włoszech

ERASMUS+ z wizytą we Włoszech

To już druga zagraniczna wizyta naszego zespołu ERASMUS+. Tym razem byliśmy w Portici we Włoszech. Do Neapolu przylecieliśmy w sobotę 10 marca 2018 r. Kiedy w Polsce nadal panowała zima, we Włoszech przywitała nas wiosna. Lądując w nocy, widzieliśmy pod nami morze świateł wielkiego metropolis – Neapolu.

Następnego dnia, razem z włoskimi koleżankami i kolegami, u których gościliśmy, wybraliśmy się na zwiedzanie miasta i okolic. Piękne słońce zachęcało do plażowania i spacerów nad zatoką.

W poniedziałek rano, wszyscy uczestnicy projektu ERASMUS+ spotkali się w szkole w Portici. Zostaliśmy przywitani po włosku, czyli wesoło, głośno i bardzo przyjaźnie. Dla wszystkich przygotowano typowo włoski, a nawet neapolitański poczęstunek. Jak smakowało? No cóż … niebo w gębie 🙂

Następnego dnia odbyła się część artystyczna powitania. Były występy, pokaz mody przygotowany przez naszych włoskich rówieśników i wystawa regionalnych produktów. Po południu zwiedzaliśmy bardzo nowoczesne laboratoria, instytut i ośrodek badań naukowych w Portici.

Środę rozpoczęliśmy od wizyty na tarasie widokowym nad Zatoką Neapolitańską. Cudowny widok na zatokę, kolorowe domki na zboczach i odległe wyspy spowodowały eksplozję radości uwiecznioną na setkach zdjęć, które natychmiast wędrowały do internetu 🙂 Po południu, wędrując uliczkami Neapolu, powoli poznawaliśmy klimat tego miejsca. W galerii sztuki oglądaliśmy obrazy i rzeźby wielkich twórców, którzy przybywali do tego magicznego miasta, aby szukać natchnienia. Na końcu zwiedzania, czekała na nas niespodzianka 🙂 Na chwilę sami staliśmy się artystami i mogliśmy spróbować kunsztu malarstwa. Oczywiście spacer najsławniejszą ulicą Neapolu, via Toledo, pozostanie także niezapomnianym przeżyciem.

Czwartek był dniem wyjazdu do małego i urokliwego miasteczka Sorrento. Wysokie, urwiste klify, zabudowane po sam brzeg kolorowymi domami i willami, robią niesamowite wrażenie. Małe uliczki Sorrento wypełnione są straganami owoców, pamiątek i regionalnych wyrobów. Na obiad spróbowaliśmy pizzy. Ale nie takiej zwyczajnej włoskiej pizzy, tylko pizzy na metry 🙂 Wieczorem, w willi ………. obył się pożegnalny bankiet. Na sali królowało włoskie jedzenie i włoska muzyka. Zewsząd dał się słyszeć język angielski, którym posługiwali się wszyscy uczestnicy projektu.

Następnego dnia rano odwiedziliśmy morski ośrodek naukowy, gdzie leczy się i ratuje żółwie morskie. Mogliśmy je zobaczyć z bliska, a nawet dotknąć oraz wysłuchać krótkiego wykładu na temat ochrony środowiska. Pozostały czas spędziliśmy na zwiedzaniu miasta, wizycie w porcie, wycieczce do starożytnych Pompei czy zakupach w eleganckich sklepach i butikach.

Nasza przygoda zakończyła się w sobotę. Pożegnaliśmy się z włoskimi koleżankami, kolegami i rodzinami, które nas gościły w swoich domach. Żal było tak szybko wracać. Kraków przywitał nas zimową aurą i śniegiem 🙂

Przepyszne włoskie tiramisu spowodowało, że już nigdy nie będzie ono smakować tak jak dotychczas. Wyjazd do Włoch z programu ERASMUS+ to wspaniały pomysł i niezapomniane chwile na całe życie.

Bogusława Kotwica
Bogusław Majcher